Tak jest! GR.9 potrafi w 16 odcieniach. Piksel ma proporcje 4x1. Jaką tam masz rozdzielczość?

Edit: Hmmm 512x128. Może jakieś amstradowe graficzki?

fajne cacko, jak podłączyłeś ten LCD?

@mono, wyświetlacz ma rozdziałkę 256x64, 4 bity/pixel czyli linia jest reprezentowana przez 128 bajtów. Zaadresowanie całego wyświetlacza wymaga 8k pamięci. Tu jest łatwiej go oprogramować, bo organizacja pamięci jest taka sama jak w Atari, więc nie będzie problemów z generowaniem tekstów itp.

@Sikor, a możesz mi zarzucić 1-2 pliczki?

@Cobol, obadam ale nie wiem czy potrafię to obsłużyć :-)

@Cyprian, wyświetlacz podłączyłem wykorzystując VIAtari:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=16098
natomiast nic nie stoi na przeszkodzie by wpiąć go bezpośrednio w magistralę procka - oczywiście z dekoderem adresów.

Łatwo skonwertujesz sobie dowolne grafiki (png/jpg/gif/bmp/etc.) do potrzebnego formatu używając darmowego imagemagick.
Podpowiadam składnię:

convert obrazek_wejsciowy.png -resize 256x64 -depth 4 -colorspace gray obrazek_wyjsciowy.gray

Oczywiście skalowanie jest opcjonalne, możesz je sobie zrobić w innym programie, a tutaj tylko dopasować głębie bitową.

Ważne, żebyś nie zmieniał rozszerzenia pliku wyjściowego, bo po nim convert rozpoznaje w jakim formacie ma zapisać dane. Rozszerzenie *.gray spowoduje, że dostaniesz gołe dane graficzne, bez żadnego nagłówka i kompresji, czyli to czego potrzebujesz ;)

Dzięki bocianu za hinta... używałem tego softu wielokrotnie ale nie wiedziałem, że operuje on również na plikach bez nagłówków :-) Świetna rzecz...

Kontynuując wątek programistyczny....

; ---------------------------------------------
; pic2frame  - copy picture data to frame 
;   (src) - source address
;   (dst) - memory destination address
;
;

pic2frame:      
                ldy #$00
                ldx #$00
p2floop1:
                lda (src),y
                sta (dst),y
                ldx dst
                cmp src
                bne p2floop2
                ldx dst+1
                cmp src+1
                beq p2ffinish
p2floop2:
                inc src
                bne p2floop1
                inc src+1
                jmp p2floop1

p2ffinish       rts

Procedurka ma służyć do kopiowania obrazka do bufora, który następnie zostanie przesłany do wyświetlacza... niestety jej wykonanie powoduje, że system idzie w maliny... gdzie jest błąd? Zmienne na stronie zerowej zaczynam od $a0 - mam nadzieję, że nie konfliktuje to z DOS II+/D v.6.4
Wiem, że ta procedura nie jest też zbyt optymalna...

Zasadniczo chodziło mi o szybkie przepisanie obrazka z jednego obszaru do drugiego, gdzie umownie jest ramka wysyłana do wyświetlacza. Oczywiście przepisywanie całego obrazka nie ma sensu bo można go wysłać od razu do OLED-a ale.. jakbym chciał sobie cosik na nim jesczze narysować lub napisać to fajnie jest robić to w buforze.. przed wysłaniem. Stąd też mam dwa zdefiniowane obszary z ich adresami zapisanymi na stronie zerowej:

       lda #<PACMAD1
        sta src
        lda #>PACMAD1
        sta src+1
 ;       
        lda #<SCREEN
        sta dst
        lda #>SCREEN
        sta dst+1 

Wykorzystując Twój kod:

pic2frame:  
                ldy #$00
                ldx #$20
p2floop1:
                lda (src),y
                sta (dst),y

                jsr lcd_write_data

                iny
                bne p2floop1
                inc src+1
                inc dst+1
                dex
                bne p2floop1
                rts

dorzuciłem jeszcze skok do procedury wysyłającej dane od razu do wyświetlacza... jednak coś nie bangla...

;lcd_write_data
;   A - data to send

lcd_write_data: 
            sta OLED_DATAPORT               ; set command
            pha
            
            lda #$ff
            and #OLED_CS_N
            sta OLED_CTRLPORT               ; set chip  enabled
            
            and #OLED_WR_N
            sta OLED_CTRLPORT               ; send data

            ora #OLED_WR
            sta OLED_CTRLPORT               
            ora #OLED_CS
            sta OLED_CTRLPORT

            pla
            rts

Jak widać procka modyfikuje tylko akumulator (zresztą zachowuję go na wszelki wypadek)

I jeszcze jak to robiłem by działało:

            ldx #$00

pac0    lda PACMAD1,x
            jsr lcd_write_data
            inx
            cpx #$00
            bne pac0
        
pac2    lda PACMAD1+$0100,x
            jsr lcd_write_data
            inx
            cpx #$00
            bne pac2
        
...
...

pac60   lda PACMAD1+$1e00,x
            jsr lcd_write_data
            inx
            cpx #$00
            bne pac60

Wysyłając dane w ten sposób wszystko bangla prawidłowo...

racja.. o jedną iterację za daleko... już poprawiam.. tylko czy to ma wpływ na działanie?... zarz się okaże :-) Dzięki @mono

Nie ma najmniejszego problemu.. choć trochę mi wstyd bom nie nawykły, znaczy nie pisałem już latami i odkrywam świat assemblera na nowo....
zaraz zrobię paczuszkę...

EDIT.
Posprzątałem trochę w kodzie i procka zaczęła działać. Okazało się, że w międzyczasie nie wyłączyłem jednego z efektów, który się nie kończył rts-em i system się wywalał... teraz wszystko bangla jak ta lala... Dzięki chłopaki za pomoc w rozkmince. teraz pozostało najtrudniejsze... jakieś proce graficzne... :-) coby operować na poszczególnych fragmentach obrazu (można adresować pamięć GDRAM bez buforowania w Atari)

A jak ktoś jest zainteresowany rozwojem, to dysponuję kilkoma PCB do VIAtari :-)

https://youtu.be/AZ7IztwN84g

https://youtu.be/rjecPePOgUM