Dostałem dzisiaj emaila od tego gościa co ma ten sprzęt za 1200zł (ten od klawisza enter za 10zł). Podesłał zdjęcia - liczyłem, że dorzuci jakiś spis tekstowy z opisem co jest, czego nie ma co działa itp.
Generalnie narazie jest to "kot w worku", nie opisał co jest sprawne itp. Ze zdjęć też ciężko wywnioskować ile czego jest. Generalnie chyba jest 9 komputerów Atari, 2 C64, joye, kasety, magnetofony jakiś tv 14" i coś tam jeszcze - jednak bez opisu czy do wszystkiego są zasilacze itp to ja osobiście góra połowe tej ceny bym dał - duże ryzyko że wszystko nie działa itp.
Trochę mnie dziwi podejście tego gościa. Niby chce sprzedać a jednak nie kwapi się do porządnego opisu.

UPDATE:
Dokładniejsze info otrzymałem:
"1.Commodore c64 oryginalne opakowanie z zasilaczem dodatkowo  magnetofon nowy wersja box c2n oraz kablami sprawdzony stan wizualny idealny techniczny sprawny testowany dodatkowo stacja dysków 1541 sprawna technicznie brak kabla przesyłu danych (6PIN) oryginalne plomby na komputerze

2.Commodore c64G wersja z oryginalnym styropianem oryginalny zasilacz magnetofon noris data kable stan wizualny idealny techniczny sprawny testowany oryginalne plomby na komputerze

3.Atari 65 xe oryginalne opakowanie z zasilaczem dodatkowo  magnetofon nowy wersja box  oraz kablami sprawdzony stan wizualny idealny techniczny sprawny testowany komplet rachunków i paragonów z pewexu na wszystko komplet literatury oraz instrukcji oryginalne plomby na komputerze

4.Atari 130 xe oryginalne opakowanie z zasilaczem dodatkowo  magnetofon  wersja box  oraz kablami sprawdzony stan wizualny bardzo dobry techniczny sprawny testowany oryginalne plomby na komputerze

5.Atari 800 xe sprawny brak dodatkowego osprzętu

6. Atari 65 xe nietestowany brak dodatkowego osprzętu

7.Atari 800 xl nietestowany brak dodatkowego osprzętu

8 spectrum + nietestowany brak dodatkowego osprzętu

dodatkowo 3 obudowy do 65xe oraz pozostałe rzeczy widoczne na fotografiach."

Sprzeda tylko całość na raz.

Jak dla mnie to za bardzo podniósł cenę. Dodatkowo mając zasilacz z innych sprawnych swoich komputerów (w sumie głównie Atari) to mógł te nietestowane sprawdzić a tak można odrazu sądzić, że niesprawne.

Do tego jest to spory kawałek drogi dla mnie a 1200zł przelewem czy nawet za pobraniem to nie zaryzykuje za całość.
Chrapke miałem na tego C64 i 130XE niestety nie sprzeda pojedyńczo to trudno.

Tak, a on odpisze, że nie pasuje bo ma lapka a tam jest koniczynka :)

Przyznać się, kto taki kombinator jest?
http://allegro.pl/krem-do-wybielania-ob … 29745.html

Brak informacji o pojemności tego "specyfiku" ;)

Może przynajmniej zaproponuje startową kwotę, bo tak to możemy zaczynać od złotówki.

Co do oprogramowania "na abonament" to Microsoft już to stosuje - Windows Azure i pay per use. Płacić można za w zasadzie różne opcje: transfer, godziny, miesiące, połączenia itp. Do wyboru do koloru. Usługa jest dość ciekawa i nawet jest możliwość przetestowania usługi w wersji podstawowej przez bodajże 90dni.

Oprogramowanie "na abonament" jest o tyle ciekawe, że trudno je "spiracić" lub w zasadzie jest to często niemożliwe. Wszystko robimy lub wykonujemy przez przeglądarke lub zdalne połączenia i nie mamy fizycznego dostępu do systemu/oprogramowania na takim poziomie aby to skopiować i uruchomić u siebie.

Wiele z takich interesów przeniosło się do innych branż - widziałem to w mieście gdzie mieszkam. Osoby te, to często przedsiębiorcy nastawieni na zarobek, zmieniły się czasy, nie dostosowali się do potrzeb (lub nie chcieli) rynku i znikli. Wielu z nich nie interesuje to wspomnienie, bo był to interes - chleb powszedni - na czymś trzeba było zarabiać. Oczywiście część osób była dość związana z tamtymi czasami i poszli dalej w tym kierunku. W sumie to fajnie by było poczytać co same te osoby miałyby do powiedzenia o prowadzeniu interesu w tamtych czasach i skąd pozyskiwali oprogramowanie.

Poczytałem, sprawdziłem adres i... mam dosłownie rzut beretem przy tej dacie i z checia tego jaga bym zobaczył

Także ładnie proszę 1 szt.
Zapomniałem dodać w czarnej obudowie, chociaż czy można prosić o zdjęcia jak te obudowy miałyby się komponować ze sprzętem? Bo czarny to jasne, ale ten szary to jakiś jasny ciemny czy jak?

UPDATE:
jeżeli przeźroczyste to niech będzie przeźroczysta.

O Evo nie słyszałem wcześniej, czy ktoś się w ogóle orientuje w cenie Evo lub gdzie można takie nabyć?

Weźcie pod uwagę jedno, niższa cena ma swoje wady, tzn przy OC się cieszycie, ale gdy ktoś w was wjedzie (tak jak w mojego brata ostatnio) i ten ktoś ma ubezpieczone właśnie w mbankach, liberty itp to się nabiegacie aby coś załatwić, będą próbowali oskubać ile się da, pytali się setki razy o to samo i ostatecznie wypłacą kwotę - tak jak w przypadku brata mechanik powiedział że ta kwota to nawet na części nie wystarczy i trzeba się sądzić by dochodzić swojego.
Ja miałem tego pecha że wjechał we mnie gość w starego forda fieste z 94 roku w tył i był ubezpieczony w PZU, wypłacili wartość taką że 4 razy mógłbym naprawić to co zostało uszkodzone.
To taka przestroga, cieszycie że tanio ale jak ktoś wjedzie w was co ma tanio to już wesoło nie będzie.
Ja mam ubezpieczone w PZU - niestety samochód którym jeżdżę nie jest na mnie i AC/OC/NW rocznie to 1200zł samochód Galaxy 2000r 2.8 V6, za to tym co jest na mnie ubezpieczony jest coś 600zł-800zł (nie pamiętam dokładnie) w PZU i jest to Punto 1.4 2005r miejscowość to Będzin.

Tanio nie znaczy dobrze, zwłaszcza jak bierzecie AC - bo tutaj łatwo dużo stracić gdy wjedziecie w słup - czego nie życze nikomu.

W województwie Lubelskim jest tanio.

Chociaż pewnie jak teraz staram się sprzedać tego Galaxy i kupić coś mniejszego to sam ubezpiecze taniej.

Jakby ktoś jednak w was wjechał z ubezpieczeniem "internetowym" to w przypadku wizyty rzeczoznawcy wpiszcie w uwagach wszystko co uważacie że mogło się stać przez to zdarzenie ponieważ później tylko droga sądowa (tak mają w regulaminach) no i prosta zasada - "internetowi nie płacą (lub mało płacą) bo wszystko robią sami!"

Ja posiadam SIC Carta, używam go jednak nie testowałem aż tak bardzo aby mieć wyżej opisane problemy.