w poniedziałek przejrzę magazyn w robocie.
acz jeśli już, to byłaby sama płyta gówna.. no z prockiem.. z ramami... ew z grafiką na isa...
najprędzej bym miał 486, płyta zwykłego wymiaru pełnego AT, czyli nie taka mała -takie pamiętam.

Zasadniczo OEMy są o tyle przypisane do sprzętu, bo razem z danym sprzętem kupione.

Tia, Win7 jest bardziej wybredny na 'zmianę konfiguracji sprzętowej', xp były elastyczniejsze pod tym względem. Mnie się widzi, że problem jest w okolicy sterowników chipsetu i/lub kontrolera dysku. Problemu chyba nie miałem, jeśli przed i po klonowaniu na komputerach źródłowych i docelowych miałem kontroler sata ustawiony na kompatybilność wstecz, z pata.
Nie ma z win7 reguły; zdarzło się że obrazy nie chcialy wstać na płytach z tym samym chipsetem ale innego producenta.

Raz na parę lat postawienie sys od zera nie jest złym pomysłem; przy okazji może się okazać, że częśc z bazyliona tych programów nie działa pod win7 ;-)

Hmm widziałem ten schemat na DeRe, ale czy to nie jest właśnie ta 2ga inna wersja T2000 (bez kabelka pod 2p joy.)? Jakiś przełącznik na schemacie, tego nie miałem...
Miałem Turbo2000, cart made by Atrax + płytka i instrukcja jak w zip'ie (kso t2000). Chodzi mi o schemat i elementy tej płytki...
Egzemplarz jedyny płytki który mam zamontowany, jest czymś 'fabrycznie' pozalewany i pozaklejany, że wątpliwe czy się uda do elektroniki dostać nie rozwalając jej po drodze...

Tdc,
dzięki za przypomnienie na ostatnim wykładzie 'Revenge of Magnus', i o tym że ma drugą część.. Ja wiedziałem, że w tą muzykę-cover w jakimś demie po wielokroć się wsłuchiwałem, tylko za ChRL nie mogłem sobie przypomnieć w którym to było.. https://www.youtube.com/watch?v=k6s1-caKRtQ

Dzięki Wam za dwa dni dobrej zabawy, organizatorom za ciekawy urozmaicony program imprezy, wszystkim obecnym za fajny klimat spotkania. Pozdrowienia dla wszystkich nowopoznanych i w końcu zidentyfikowanych;)

U mnie też magnetofon zakłócenia zbiera, mam jakieś takie buuuczenie pasqdne. Szczególnie przy korzystaniu z Turbo2000 (z tym dodatkowym przewodem w p.2), przy 'normalu' raczej jest to znikome/pomijalne.
;D najmniej buczy jak magnetofona postawię na atarynce.

Jeśli kiedyś będę miał większy kawałek samoprzylepnej folii aluminiowej, to spróbuję od środka wylepić obudowę; te magnetofony żadnego ekranowania nie mają :-/  (xc,ca)

:) skrobłem

@Pin, R51 - po prostu nalutuj na nim przewód/"zworkę" i styka.

Hej,
sprawdź zasilacz, jakie napięcie wystawia.
( I jeśli masz możliwość, to spróbuj na innym. Niedawno sam miałem 'stresowe sytuacje' -komputr alo zawieszał się po bootowaniu bez pojawienia się 'ready' albo na czarnym ekranie przed bootowaniem. Okazało się, że nowy impulsowy zasilacz daje na wyjście ponad 5,5V; znalazłem na podmianę transformatorowy, niemal idealne 5V - i sprzęt działa jak ta lala. )

Podzielę się spostrzeżeniem, bo też miałem kilka dni temu problem z klawiaturą w jednym z moich XE, który wziąłem na warsztat (czyszczenie, przeróbki). Też się nerwów najadłem.
Klawiatura (była działająca) rozebrana na części, przeczyszczona, poskładana; podłączona do innego XE - działa. Ok. Zrobiłem porządek z komputrem, poskładałem, testuję klawiaturę - nie działają dwa z funkcyjnych ;-/.
Od razu podejrzenie na brak styku (ułamany? zimny lut?) między gniazdem klawiatury a płytą główną (ewentualnie na utlenioną za bardzo ścieżkę na folii, ale ta jednak przejście dawała). Zdjąłem obudowę. Klawisze chwilami działały podczas odchylania klawiatury - czyli coś z gniazdem. Poprawienie lutów nic nie dało. Ki czort?
Właśnie, taśma/folia bardzo ciasno wchodzi w gniazdo. Styk/docisk powinien być więc dobry. Psiknąłem na bogato izopropanolu na gniazdo, raz czy dwa wpiąłem i wypiąłem klawiaturę. Pozostawiłem do obeschnięcia - i działa. Musi co był jakieś paprochy albo raczej zaśniedziały styk w złączu.

będę, na 95%, można mnie dopisać ;-]