3,101

(35 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Na temat ppa.pl vs atari.org.pl się nie wypowiadam, bo nie kontruję tych dwóch forów. Jestem starym Atarowcem, mam jedno Atari 65XE od lat 80 do dziś, a Amigę pierwszą w życiu kupiłem kilka miesięcy temu, jako uzupełnienie brakującego ogniwa w mojej ewolucji:-) Czytam te dwa fora od lat, lubię obydwa i nie faworyzuję żadnego.
Pisałem otwarcie w pierwszym poście, że projekt kieruję w pierwszej kolejności do kolegów Atarowców i kolegów Amigowców, więc nie jest żadną tajemnicą, że identycznego posta puściłem równolegle w tym samym momencie na te dwa fora.

Projekt tak jak pisałem chciałbym dalej rozwijać, ale ponieważ tutaj zainteresowania nie ma, więc jeśli będzie coś rozwijane, to prawdopodobnie w kierunku nakreślanym przez Amigowców w wątku na ppa.pl który ma już trzy strony.

Co do Twojego pytania o przejściówki, to koncepcja jest taka, że interfejs obsługuje każdego pada NES, SNES i każdego klona. Standardowo dostarczany jest kabelek z gniazdem SNES jako wersja podstawowa, ale kabelek po to jest wypinany z interfejsu, żeby można go zastępować innym. Może być gniazdo typowe NES, lub SNES, a może też być DB9. Wszystkie one różnią się tylko wtyczką/gniazdem, a na pinach mamy te same sygnały dostępne i taki sam protokół komunikacji z padem. Takie kabelki można sobie zrobić samemu bez problemu, mogę też ja taki kabelek każdemu kto chce wykonać. Załączę rysunki/rozpiski jak podłączać piny, ale mam kartki z rysunkami odręcznymi z etapu prototypów, nie miałem jeszcze czasu zrobić tego porządnie:-) Wrzucę lada dzień.

Aha, co do DB15, to też się oczywiście tak samo da, tylko trzeba sprawdzić co tam jest na których pinach. DB15 o ile się nie mylę było stosowane w Pegasusach i chyba tam na jednym złączu są wszystkie sygnały dla dwóch padów, pistoletu i innych gadżetów.
Chyba było tak, że w Pegasusie po bokach były dwa gniazda DB9 do padów, a na środku DB15 i na nim powielone sygnały z tych DB9 i dodatkowe sygnały dla innych urządzeń.

A masz takiego pada z wtykiem DB15, że o to pytasz? Jeśli tak, to może mógłbyś przy wolnej chwili sprawdzić jak tam jest co podłączone.

3,102

(402 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Jeśli chodzi o wyświetlanie śmieci po bokach obrazu, to jest taki projekt:
http://ataribits.weebly.com/gtia-v-gate.html
Może pójść taką drogą i zrobić tego rodzaju ficzer?

3,103

(16 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Fakt, nie o cenach ten wątek i dyskusja o tym bez sensu, przyznaję rację.

Wracając do tematu.
Pisałeś, że masz dwa te Goteki. Drugiego (tego co działa z Amigą) próbowałeś odpalić na ST i jest to samo?
Pytam, bo to chyba najłatwiejsze co możesz sprawdzić. Wykluczysz w ten sposób czy to kwestia Goteka czy ST.
Firmware HxC jest ten sam tak jak pisali wcześniej koledzy. Jedyne co, to wrzuca się inne pliki na pendriva i można Goteka przekładać.
Musiał byś to na początek sprawdzić.

Edit: po chwili zastanowienia myślę jeszcze, że może jest jakiś prosty problem natury takiej, że uszkodzona taśma, albo coś w tym guście? To by tłumaczyło "śmieciowe nazwy" i brak możliwości wczytania czegokolwiek. Jakieś błędy w samej transmisji na odcinku taśma-Atari, no bo w Amidze działa poprawnie, to wskazuje jednak na to, że Gotek w porządku...

Bursztyn prawie jak R, do tego ten zielony G, i jeszcze musisz poszukać jeden taki sam w jakimś kolorze zbliżonym do B.
Puszczasz na każdy tylko składową jednego koloru (np. z VBXE, albo z Amigi RGB).
Ustawić je obok siebie, z przodu lustra półprzepuszczalne i by się kolorowy zrobiło:-)
To by mogło być ciekawe doświadczenie:-)
Ale popłynąłem:-)

3,105

(4 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

stryker: a potrzebujesz konkretnie jedno takie gniazdo, czy pytasz ogólnie?
Jeśli jedną sztukę, która Ci uratuje życie, to mam płytę 65XE, która jest złomem, strasznie poniszczona, wyciągam z niej właściwie tylko drobnicę, gniazdo jest, mogę wylutować i Cię wspomóc.

3,106

(35 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

pajero: ten schemat który wrzuciłeś jest od pada NES a nie od SNES. Na szybki rzut okiem chyba poprawny.

Pad SNES różni się tym od NES, że ma drugi taki sam rejestr przesuwny połączony szeregowo z tym pierwszym. Dzięki takiemu zabiegowi cała komunikacja z padem pozostaje identyczna, a dołożono więcej przycisków. Poprzez dołożenie drugiego rejestru można by dołożyć 8 przycisków, ale Nintendo zdecydowało na dołożenie 4. Pozostałe 4 bity rejestru przesuwnego są niewykorzystane.

Moje rozwiązanie ma dwa zasadnicze cele.

Pierwszym jest samo podłączenie pada NES/SNES bez przeróbek do Atari,Amigi,C64 itp.

Drugim jest implementacja dodatkowych usprawnień na dodatkowych przyciskach.

Skoki na ukos z góra lub fire: polecam przemyśleć wszystkie platformówki z ustawianiem się co do piksela i idealnym wciskaniem góra-prawo (Fred? Misja? Hans Klos?), czy prawo-fire (Preliminary Monty/Montezumas Revenge).

Grając na padzie dobrze jest mieć skok na osobnym przycisku, co też jest bardzo wygodne.

Może jestem nieobiektywny, bo produkt dostał cenę... Ale uwierzcie lub nie: zbudowałem urządzenie początkowo dla siebie. Gram sobie na padzie od NESa i drugim od SNESa w gierki na Atari i gra mi się wyśmienicie, a dodatkowe funkcje zrobiłem w trakcie używania padów w różnych grach. Padów używam oryginalnych, choć na tych chińskich też czasem pogrywam. Jest inaczej, lepsze są oryginały, ale na tych chińskich też można pograć przyzwoicie.

Polecam też auto-lewo-prawo. Bardzo lubię sobie pykać w Decathlon. To jedna z moich ulubionych gier z tych klasycznych na Atari.
Z użyciem interfejsu trzyma się tylko przycisk nadając power, a rekordy pobija celując w jak najlepsze momenty wciśnięcia fire.
A w ogóle leję z koncepcji biegu na 1500m w Decathlonie. Kto mógł zrobić taki żart i wpaść na taki pomysł?:-)
Pamiętam jak byliśmy mali z bracholem i graliśmy jeszcze z tatą na Atari. Mieliśmy Quickjoy Topstar SV127 taki przezroczysty. On wytrzymywał takie katowanie bez problemu, my nie. Żeby pobijać rekordy w Decathlonie, to na 1500m biegliśmy na zmianę. Siedzieliśmy we trzech obok siebie i jak jeden już nie dawał rady, to następny łapał joya:-) Trzeba było sobie przekazywać joya tak, żeby cały czas nim machać i nie przestać ani na chwilę. W końcu szliśmy na nowy rekord:-)

3,107

(268 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

A co Pin, nie możesz uwierzyć, że po tylu latach wreszcie są?:-)

3,108

(35 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Dziękuję za przywrócenie posta do działu Fabryka.
Chciałem, żeby się tutaj znalazł, ponieważ projekt może być jeszcze rozwojowy.
Liczę na komentarze zastosowanych rozwiązań i koncepcji, słowa uznania i krytyki mile widziane:-)

Chętnie udzielę odpowiedzi merytorycznych dotyczących komunikacji z padami, zastosowanych technologii sprzętowych i programowych, sposobów oprogramowania tego typu interfejsu, itd.

Tak że zapraszam osoby chętne do dyskusji w temacie.

Edit: żeby się lepiej rozmawiało załączam schemat urządzenia.

Przedstawiam mój projekt nowego rozwiązania zastąpienia joysticka gamepadem "z klimatem".

Założenia interfejsu:
- wykorzystać gamepady z tej samej epoki, żeby zachować feeling klimatu retro,
- wykorzystać dodatkowe przyciski gamepadów do ciekawych funkcji przydatnych w grach,
- niczego nie przerabiać w sprzęcie retro (komputery i gamepady pozostają oryginalne),
- współpraca z komputerami Atari, Amiga, C64 itp.,
- obsługa dwóch przycisków fire dla Amigi.

Po analizie dostępności, jakości, wygody itd. wybrałem gamepad od konsoli Super Nintendo SNES. Dodatkowo zaimplementowałem obsługę padów NES i klonów Pegasus itp. (taka sama transmisja danych, 4 przyciski mniej). Oczywiście najlepszy będzie oryginalny pad od SNESa, który polecam. Są dość łatwo dostępne, wygodne, trwałe i z klimatem retro.

Co fajnego realizują funkcje dodatkowe interfejsu? Między innymi:
- skoki w bok "na ukos" pod jednym przyciskiem (platformówki, gdzie skok jest do góry),
- skoki w bok z fire pod jednym przyciskiem (platformówki, gdzie skok jest na fire),
- skok na osobnym przycisku (platformówki -nie trzeba wciskać krzyżaka na ukos),
- autofire (trzymamy, a on sam strzela),
- góra/dół na osobnych przyciskach (gry samochodowe gaz/hamulec/biegi itp. - nie trzeba trzymać krzyżaka cały czas do przodu żeby jechać),
- auto lewo-prawo (gry sportowe gdzie trzeba machać joyem lewo-prawo - interfejs robi to za nas),
- dwa przyciski fire (dla Amigi).

Interfejs może pracować w jednym z czterech trybów (różne funkcje dodatkowych przycisków). Tryby wybiera się gamepadem, diody LED sygnalizują wybrany tryb, który zapisywany jest w pamięci EEPROM i pamiętany również po wyłączeniu zasilania.

Jeżeli chcemy po prostu pograć z użyciem podstawowych funkcji joysticka, to nie musimy się przejmować trybami, bo w każdym krzyżak pada odpowiada kierunkom, a "fire" jest pod przyciskiem B(SNES) lub A(NES).

Interfejs wpinamy w port joysticka, w interfejs wpinamy kabelek ze złączem pada NES, SNES, lub 9-pin Pegasus i klonów. W podstawowej opcji w komplecie jest kabelek do podłączenia pada SNES.
Płytka interfejsu jest mała, mieści się bez problemu w gniazda wszystkich komputerów (również tych z utrudnionym dostępem jak Atari XE, Atari ST czy Amiga 600).

Projekt ma charakter "półkomercyjny".
Prototyp wykonałem dla siebie, a ponieważ się udał i zapragnąłem bardziej profesjonalnego wyglądu, więc zamówiłem profesjonalne pcb i wykonałem wersję w technologii SMD.
Ponieważ zamówienie pojedynczej płytki nie jest opłacalne, więc zamówiłem większą ilość i wyprodukowałem serię interfejsów do sprzedaży.
Interfejs ma nazwę (S)NESctrl. Początkowo była to nazwa robocza, ale rozpędziłem się, poszło na płytkach i już tak zostało.

W pierwszej kolejności kieruję projekt do kolegów z forów związanych z Atari i z Amigą.

Cena kompletu: 89zł
Koszt przesyłki w Polsce: 10zł (przesyłka polecona, priorytetowa, rejestrowana).

Zestaw zawiera:
- interfejs,
- kabelek z gniazdem dla pada SNES,
- GRATIS - chiński pad zamiennik do SNES (wersja z fioletowymi przyciskami; pady są nowe, przetestowane, w pełni działające, ale dodaję je jako gratis i nie daję gwarancji).

Każdy zestaw jest przeze mnie przetestowany, na każdym gram sobie trochę na Atari i na Amidze:-)

W kwestii gratisowych padów, pomyślałem, że fajnie dostać komplet, który można podłączyć i od razu grać, więc kupiłem ich trochę i dodaję każdemu kto chce. Mimo to, polecam oryginalny pad SNES, bo na pewno jest lepszy. Gdyby ktoś nie chciał chińskiego pada, bo ma oryginał, to może dostać zamiast niego przesyłkę gratis (dla mnie to koszt zbliżony), tylko proszę o tym poinformować.
Gdyby ktoś nie chciał kabelka z gniazdem SNES, bo nie chce pada SNES, a z góry wie, że będzie używał pada NES lub klona, to też proszę o info, mogę zamienić kabelek na taki z gniazdem 9pin.

Osoby zainteresowane interfejsem mogą się deklarować w tym wątku lub na PM.
Pytania można zadawać w tym wątku, chętnie odpowiem zarówno w kwestiach użytkowych jak i technicznych.

3,110

(127 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Wg definicji trolowania jednym z symptomów jest podkreślanie przez kogoś, że właśnie tego nie robi i nie jest jego zamiarem:-) hyhyhy:-) Oczywiście ja też piszę w ramach żarciku:-)

3,111

(402 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

ad.3. Rozumiem Simius, że wersja ta nie ma mieć żadnego ani VGA, ani SCART, ani żadnych innych standardów "wtyczkowo-gniazdowych" tzw. "dla ludzi", tylko to będzie wersja z bezpośrednim sterowaniem matrycy, tak jak napisałeś w poście, w którym wkleiłeś zdjęcie z uruchomienia tej matrycy, tak?
Nie ukrywam, że właśnie taka wersja interesuje mnie najbardziej:-) i z zaciekawieniem czekam teraz na rozwój tego projektu:-)

3,112

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

To nie zaczynaj od wylutowywania simma, bo to kupa roboty, a raczej obstawiam pamięci lub jakieś układy (OS,Basic) na płycie.
Poza tym jak simm padnięty, to i tak powinien komp wstać, bo system startuje na pamięci podstawowej tylko.
Jak masz od Lotharka, to na pewno jest simmexp wg Pasia. W zasadzie są na rynku tylko dwa rozszerzenia na simmie: simmexp wg Pasia, które ma większość u nas, oraz Satantronic, które u nas chyba nie jest w ogóle popularne.
Tak że zacznij od pamięci i układów na płycie Atari, a jak masz grzebać z rozszerzeniem na simmie, to wyjmij tylko lub wylutuj GALa i połącz te druciki jak pisał Pasiu.

3,113

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Metoda opisana przez Pina jest godna uwagi i można nią też sprawdzać, ale nie zawsze zadziała. Wszystko zależy od tego w jaki sposób uszkodziła się dana kość pamięci. Jeśli ma zwarcia, to oczywiście nałożenie na nią kości sprawnej i tak nie spowoduje powstania komputera. Nie mam pewności, ale myślę, że właśnie w większości przypadków kiedy jakaś kość się nadmiernie grzeje, to ta metoda nam nie zadziała. No bo grzeje się jak ma wewnątrz zwarcia chyba, co?

3,114

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Monsoft napisał, że jest tylko trzask a nie prrrr.

Jeśli masz układy na płycie w podstawkach, to spróbuj je wszystkie powyciągać i powkładać z powrotem -wykluczysz korozję styków, czasem może pomóc. Może to być też kwestia układów od simmexp -jeśli też są w podstawkach, więc tam to samo.

Sprawdź też wszystkie połączenia w rozszerzeniu. Prawdopodobnie masz tam pajęczynę kabelków, może jakiś się urwał, albo coś zwiera.

Jak rozumiem masz simmexp wg Pasia?
Jeśli simm jest w podstawce, to spróbuj go wyjąć i sprawdzić czy wstanie bez niego. Jak lutowany, to za dużo roboty, na razie zostaw.
Przestaw rozszerzenie, żeby było wyłączone -nie wiem czy masz przełącznik, czy zworki, czy jak, w każdym razie na czas testów lepiej wyłączyć rozszerzenie, żeby nie mieszało.
W samym rozszerzeniu mógł też paść np. GAL, więc jeśli jest w podstawce, to można spróbować przywrócić oryginalny stan sprzed rozszerzenia. Dość łatwo to zrobić. Pasiu pisał tak:
"Dla lepszego sprawdzenia można wyciągnąć SIMM-a oraz GAL-a z podstawek, a następnie krótkimi kawałkami przewodu zewrzeć piny w podstawce pod GALa: 8-17, 3-18, i 4-19. Dodatkowo pin 15 podstawki pod GAL-a podłącz do pinu 3 6502C (CO14806)."
To przywraca połączenia sprzed rozszerzenia, więc będziesz miał kompa jak w oryginale do dalszych testów.

Dalej sprawdził bym rzeczywiście pamięci. Jak wcześniej pisał Pin na początek, czy któraś się grzeje, bo to łatwo sprawdzić.
No a dalej, to trzeba te pamięci przełożyć do innej Atarki i posprawdzać po kolei.
W ogóle jeśli masz też inną Atarkę i masz układy jakieś w podstawkach, to zacznij od ich poprzekładania, bo to łatwe, a coś już sprawdzisz i wykluczysz.

3,115

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Hehe, Pin, to zdanie to już by można spokojnie jakiemuś botowi kazać wrzucać na forum wg algorytmu pojawienia się w poście słowa pamięć:-)

3,116

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

darque: masz rację, przyznaję Ci w zupełności i zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Niepotrzebnie tu bijemy pianę i gdybamy, sorry ale tak trochę mam, że czasem rozwlekam niepotrzebnie tematy. Jak dla mnie też temat wyczerpany. Idę se pograć w Robbo:-)

3,117

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

waryl napisał/a:

Nie rozumiem: "Jestem powoli za ujawnieniem tego gościa"??????
O co Wam chodzi? Proszę podać namiary i tyle!

Czego nie rozumiesz?
Napiszę po kolei, żeby była jasność.

Zawsze najpierw jestem przeciwny tego typu linczom, bo nie znamy dokładnie sprawy, nie wiemy kto co wiedział, a czego był nieświadomy. Łatwo jest kogoś oskarżyć, łatwo też zebrać grupę podżegaczy takiego stanu.
Sprawę trzeba jednak oceniać merytorycznie.

Sprzęt kupił Konrad, nie wiemy co było w opisie.
W moje ręce wpadła tylko płyta, którą zdiagnozowałem i stwierdziłem, że ewidentnie ktoś oszukał. Ale z drugiej strony wiedzieliśmy tylko w tym momencie w jakim stanie jest płyta, a kto to zrobił nie wiedzieliśmy.

Na to dalej pojawił się darque z nowymi informacjami, co może świadczyć o ewidentnym działaniu sprzedawcy z premedytacją. Ale nie musi nadal jeszcze wcale tak być, bo nadal nie wiemy co było w opisie, dlatego napisałem, że skłaniam się "powoli" ku ujawnieniu -ponieważ nie mając nadal pewności o złych zamiarach sprzedającego, nadal uważam, że trzeba być ostrożnym w osądach ostatecznych, dlatego wszędzie pisałem "być może", "prawdopodobnie" itp.

Wreszcie na koniec, nie wiemy czy w tym wszystkim jest ktokolwiek poszkodowany.
darqe napisał, że nie jest, Konrad jeszcze nie napisał, ale z tego co wiem chciał obudowę i klawiaturę, więc ma to co potrzebował.
Ja z kolei jestem w tym wszystkim trochę osobą postronną, po prostu próbowałem doradzić coś w kwestii naprawy Konradowi, ale ponieważ było to wróżenie z fusów, a do tego już na odległość wydawało się, że nie warto płyty reanimować, to na koniec dostałem tą płytę od Konrada jako potencjalnego dawcę, bo szkoda było wyrzucić do śmieci.

Całą sytuację natomiast opisałem po pierwsze z żalu, bo smutny to widok taka płyta od Atari, a po drugie, żeby podsumować i zamknąć wątek z próbami reanimacji i dla mnie to by było na tyle.

3,118

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No właśnie.
Vasco masz rację. Najbardziej w tym wszystkim chyba szkoda czasu. Innych i naszego.
Nawet jak się rozpęta aferę, to przedmiot jest na tyle mało warty, że co najwyżej można wywalczyć jego zwrot.
Chyba lepiej temat odpuścić, natomiast podbijam temat ujawnienia jednak tego gościa, żeby przestrzec innych.

3,119

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Technicznie darque, to wszystko co piszesz to prawda. Jak widzisz też to co ja napisałem wcześniej pokrywa się z tym co Ty napisałeś, więc niezależnie mieliśmy tą samą diagnozę, te same układy sprawdziliśmy, że nie działają.
Z racji tego, że się odezwałeś jako poprzedni niedoszły kupiec, temat zaczyna być rozwojowy, bo to oznacza, że gość już poszedł mocno po bandzie, kompa sprzedawał po raz drugi w pełni świadomy co sprzedaje, a w zależności od tego co zapodał w opisie, to  można by sprawdzić, czy nie występuje podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Szczerze mówiąc zanim się odezwałeś, to byłem zdania, żeby temat zostawić, bo obudowa i klawiatura dla których kupił Konrad tego kompa satysfakcjonują go, a płytę się po prostu bez bólu i żalu wyrzuci i już.
No ale teraz to trochę zaczyna zmieniać postać rzeczy.
Jak by co, to mogę świadczyć o tym wszystkim co zdiagnozowałem. Diagnoza jest niepełna, bo mi się nie chce nad tym siedzieć, ale wystarczająca, bo pokrywa się z Twoją wcześniejszą.
Konrad, darque - decydujcie czy coś z tym robić, czy macie na to czas i chęć.
A tak czy owak, teraz to już też jestem powoli za ujawnieniem tego gościa.
Co do dalszych losów, to trzeba wziąć też pod uwagę trochę opłacalność całego ewentualnego dalszego ciągu, bo teraz Konrad naprawił już klawiaturę, obudowę chciał wykorzystać, a płyta jest u mnie.
Jak by co, to mogę ją odesłać, nie mam nic przeciwko temu dla ewentualnego dobra sprawy.

3,120

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

I dlatego też napisałem, że wg mnie robienie afery nie ma sensu.
Zwłaszcza, że tak na prawdę nie wiemy co wiedział i co zrobił sprzedawca. Możliwe, że to handlarz, który zbiera po śmietnikach. Nawet mógł nie zajrzeć do środka, a poza tym na serio może się na tym nie znać. Może nawet włączył kompa, komp nie wstał, to napisał, że "stan nieznany". Obserwując allegro widzę, że ostatnio jest takich mnóstwo śmieciarzy-złomiarzy-handlarzy. Generalnie tak zawalili rynek, że ciężko jest znaleźć coś "prawdziwego" do kupienia.
Ja ze swojej strony wierzę w komentarze. Zawsze uczciwie oceniam i moim zdaniem wszyscy powinni tak robić, to by się wszelkie wypaczenia same odsiewały.
Niestety dużo ludzi boi się dać negatywa, czy nawet neutrala, a też często mają miejsce akcje typu, "dobra, oddam ci kasę, ale wystaw pozytywa".
Z tym ostatnim to prawdziwi rekordziści siedzą na aliexpress. Tam potrafią nazbierać w ten sposób tysiące komentarzy, a później koszą rynek i zbierają żniwo:-) ...ale odbiegłem od tematu, sorry...

3,121

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie chce mi się robić dokładnej dokumentacji fotograficznej, ale tak poglądowo pstryknąłem fotkę tych przeszlifowanych układów. Załączam.

Generalnie robienie z takich rzeczy afery wg mnie nie ma za bardzo sensu.
Wszyscy wiemy co się panoszy po allegro, a ten komp było wiadomo przy zakupie że nie działa z tego co mówił mi Konrad.
Gra nie warta świeczki.
Napisałem to wszystko bardziej z żalu, że ktoś tak traktuje nasze ulubione zabawki, a czasem miłości życia:-)

Po prostu i Konradowi i mi zrobiło się żal biednej Atarki, która nic w tym nie zawiniła.
Jedyny plus dla niej, to fakt, że u mnie nigdy takie rzeczy nie lądują w śmietniku, tylko w kartonach z elektroniką. Może kiedyś ta sztuka poratuje inną portem joya, albo włącznikiem czy innym SIO:-) Trochę oczywiście żona niezadowolona że złom w chacie zbieram, ale wszyscy to znacie:-)

Edit: zbyt duży plik dałem, poprawiłem.

3,122

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dogadaliśmy się z kolegą Konradem, przesłał mi płytę. Pomyślałem, że może się naprawi, a jeśli nie, to płyta może pomoże w naprawieniu innych jako dawca. Ocenianie jej stanu trwało krótką chwilę.
Ktoś nieźle poszalał na tej płycie. Wymieniono w niej wszystkie najważniejsze układy. Procesor niesprawny, Basic niesprawny, OS wlutowany nieoryginalny eprom -też niesprawny. A już największe przegięcie, to układy Pokey i GTIA. Układy zostały wymienione na inne byle jakie układy 40-pinowe, które nie są Pokeyem ani GTIA. Zostały zeszlifowane na wierzchu papierem ściernym, żeby nie było wiadomo co to jest.
Generalnie to wszystko takie tam tanie oszustwa, totalna amatorszczyzna, dziwię się swoją drogą, że komuś się chciało aż tak bawić, przecież płyta i tak nie działa, po co takie amatorskie oszustwa z tymi układami?
Suma-sumarum płyta to niestety złom, aha -zwłaszcza, że jest poprzeginana i ma popękane ścieżki. Trafia do kartonu z elektroniką -może się kiedyś włącznik przyda:-)

Napisałem to wszystko, bo ta płyta to przykry widok był dla mnie, a najgorsze jest to, że to musiał być ktoś ze światka Atari, ktoś kto zna się trochę na tym sprzęcie i wiedział np., że akurat właśnie Pokey i GTIA mają jakąś tam wartość... Taki ktoś ze z góry powziętym zamiarem i z premedytacją "przygotował" Atarkę do sprzedaży... Ehhh, szkoda gadać.

Finał jest taki, że dobrze, że Konrad nie inwestował w kolejne układy, np. MMU itd., bo płyty i tak by nie uruchomił.

Jest pozytyw w całej akcji:-) Mianowicie, Konrad wszedł w posiadanie tej Atarki celem pozyskania obudowy i klawiatury pod projekt z Raspberry. Płyty głównej natomiast zwyczajnie żal mu było, no a w zaistniałych okolicznościach może przynajmniej z czystym sumieniem wykorzystać obudowę i klawiaturę nie przejmując się płytą:-)

3,123

(402 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Super sprawa.
Jakie wyświetlacze będzie można do tego zastosować? Matryce od starych laptopów? Jakiego typu, które?

Edit: więcej pytań:-)
Jakie duże matryce? Jakie rozdzielczości natywne? Czy obraz dopasowywany jest do rozdzielczości natywnej, czy wyświetlany na środku?

3,124

(16 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Eee, coś kolega kręci albo się pomylił z tymi cenami Goteka. Gotek na ali kosztuje normalnie między 18-20 dolców. Nawet gdyby była promocja 50% to sztuka by wyszła po jakieś 10 dolców a nie po 5.

3,125

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Można by założyć, że leci w kanionie, ale wtedy jak wytłumaczyć fakt samolotów lecących w poprzek? One lecą nad lądem, czyli teoretycznie wyżej, ale jednak zderzają się z naszym samolocikiem, który teoretycznie leci niżej...