476

(259 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Wymyslilem sobie,  ze ten cart bedzie sluzyl do wydawania gier, a nie bedzie "niezaleznym" rozszerzeniem z 4 powodow:

1. Bo to piekna idea :) Wsadzasz cart w zwykle Atari i grasz w Dooma. Nie obchodzi Cie co jest w srodku.
2. Bo jest tak tani ze mozna wydawac na nim pojedyncze gry.
3. Bo frimeware nigdy nie bedzie do konca uniwersalny i pewnie trzeba bedzie go modyfikowac albo pisac specjalnie na potrzeby konkretnych gier. A rozjechanie sie wersji frimeware to kiepski pomysl.
4. Bo obecna wersja ma tylko 8KB RAM w koprocesorze i nie da sie dolozyc mu RAM'u w zaden sposob.

To ostatnie jest wazne. Bo ta pamiec RAM ledwo starcza na pamiec ekranu i pare buforow i zmiennych. A gdzie trzymac te wszystkie definicje duszkow? We flashu PIC'a.
Oczywiscie kazda gra moze najpierw czyscic PIC'a i zapisac wszystkie potrzebne obiekty do jego flasha, a nawet modyfikowac frimeware na swoje potrzeby, ale to cholernie nieeleganckie rozwiazanie. Po co, skoro cart kosztuje $10?

Ale jest tez drugi procesor Microchipa, ktory mozna wykorzystac: ma 70MIPS, 56KB RAM i 512KB flash. Tyle ze cart z nim kosztowalby 50-60zl. I to jest moim zdaniem przyszly kandydat do wersji standalone, jesli obecny procesor pokaze ze warto nad tym pracowac.

Ale poki co chcialbym skonczyc na obcena wersję uniwersalny prosty frimeware - takie API do obslugi duszkow, stworzyc dokumentacje, przyklady i zainteresowac wykorzystaniem tego carta naszych programistow. To naprawde bedzie proste w uzyciu. 

A jesli ktokolwiek z doswiadczonych programistow zechce przylozyc reke do frimeware i dopisac np rozkazy obslugujace 3D (co niestety wiaze sie z nauczeniem asemblera PIC) to jak tylko przyjdą czesci chetnie zloze i wysle mu carta developerskiego.

477

(259 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

A "zaraz" napisze jeszcze pare slow na temat Sparty i wykorzystania do gier / standalone.

478

(259 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Cart oczywiscie zawiera mikrokontroler. Jest to 16-bitowy PIC24 produkcji Microchipa. Wydajnosc 40MIPS, 8KB RAM, 128KB flash. Od razu powiem, ze poczatkwo wybralem ten model jedynie do zrobienia prototypu proof-of-concept, a docelowo chcialem uzyc drozszego i mocniejszego procka. Ale niespodziewanie okazalo sie, ze ten tez bedzie calkiem uzyteczny a przy tym jest tak tani ze mozna go bedzie uzyc do wydawania konkretnych gier. Ale o tym pozniej.

Na cartridgu znajduja sie 4 chipy: PIC, 7400, 2x konwerter napiecia 3V3<->5V. Do tego kilka elementow dyskretnych i to wszystko.
Koszt elementow <30zl.


Koprocesor na cartridgu byl moja idee fix od wielu lat. Jest to latwe, ale problemem byla zawsze wymiana danych z Atari. Bo cart jak wiadomo nie moze zhaltowac 6502 i Antica zeby uzyskac dostep do RAM'u Atari. Byly znane co najmniej 3 rozwiazania tego problemu:

1. Zwykla pamiec 8KB wpieta w obszar $A000-$BFFF ktorej szyny danych i adresowa sa wahadlowo zamieniane  miedzy Atari a koprocesorem. To zastosowal Zenon i Konop w Weronice, ale elektronika potrzebna do tego jest dosc spora.

2. Pamiec dual-port. Z tym eksperymentowal Seban, ale ta pamiec jest trudno dostepna i droga.

3. Moj stary pomysl: na tyle szybki koprocesor zeby zdolal dekodowac adresy i podstawic dla Atari odpowiednie dane, niejako symulujac dla Atrai zwykla pamiec wlaczona w obszar cartridga, a w tle wykonujac zlecone obliczenia.

Ale tydzien po Glucholazach mialem nagle olsnienie i wymyslilem czwarty sposob :) Zrezygnowalem z dekodowania adresow. Bo wymyslilem jak zrobic to wszystko co pokazalem w demie i co opisal XXL, bez podlaczania do koprocesora szyny adresowej. I to jest (mowiac nieskromnie) jedyny przeblysk geniuszu jaki mialem :)

Tak wiec Atari komunikuje sie z cartem TOMEK-8 wylacznie przez strone $D5xx. I teraz najwazniejsze: koprocesor nie ma pojecia gdzie na tej stronie zapisuje/czyta Atari. A mimo to jest w stanie realizowac rozkazy. O ile tylko programista po stronie Atari bedzie sie trzymal protokolu.

A jest to prosty protokol. Np mnozenie realizuje sie tak:

    lda #$40  ;rozkaz mnozenia
    sta $D500
    lda mnozna
    sta $D500
    lda mnoznik
    sta $D500
    lda $D500    ;lsb wyniku
    ldy $D500    ;msb wyniku

W przypadku rozkazow, ktorych wykonanie zajmuje wiecej czasu i dane nie moga byc odebrane natychmiast, odczyt ze strony $D5 bedzie zwracal kod wydanego rozkazu dotąd az obliczenia trwaja, a po ich zakonczeniu zwroci 0. Jest to sygnal ze mozna odebrac wyniki (jesli rozkaz zaklada ze jakies wyniki beda zwracane), badz wydac kolejny rozkaz.

Ale jak zauwazyl bezrobotny, nawet przy najlepszym wsparciu, Atari nie zdązyloby narysowac takich efektow. A Jell dobrze napisal, ze koprocesor jest "generatorem zawartosci ramu, czytanym przez antic".

Tyle ze wymyslilem proste i chyba pomyslowe rozwiazanie: pamiec ekranu jest w RAM'ie koprocesora. Ustalamy ilosc linii, szerokosc ekranu, tryb graficzny.

Ustalamy tlo, wydajemy rozkazy przesuwajace obiekty (jak widzieliscie nawet kilkadziesiat duzych duszkow na ramke), a nastepnie, co ramkę, zanim Antic zacznie pobierac dane, wydajemy prosty rozkaz: "generuj dane dla Antica".
Caly myk w tym, ze Display List wyglada tak (dla trybu hi-res):

;display list
dl
       dta $70,$70,$70
:192   dta $4F,a($D500)
       dta $41,a(dl)

Czyli pamiec kazdej linii wskazuje na strone $D5 :)
Dodatkowy zysk z takiego pomyslu do zyska paru KB pamieci w Atari.

To zmienilo cartridge w karte graficzną z banalnie prostą obslugą ze strony Atari. Napisalem na razie prosty frimeware do trybu hi-res: obsluga "duszkow" o dowolnej wielkosci, rysowanie punktow, linii, pisanie tekstu itp. Tworze dokumentacje. Jak wroce zajme sie trybami kolorowymi.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie zeby dopisac np obsluge przeksztalcen 2D i 3D, tekstur i co sobie tylko ktos zamarzy. Tzn na przeszkodzie stoją moje marne umiejetnosci. Ale jesli ktos z doswiadczeniem i umiejetnosciami np tebe albo Konop zechcial stworzyc take rozkazy, to mysle ze Doom na Atari bylby w naszym zasiegu.
Dodam, ze cart developerski pozwalajacy wygodnie tworzyc i debugowac program PIC'a z poziomu PC to koszt okolo 160zl i ja chetnie sfinansuje takie narzedzie dla wyzej wspomnianych albo innego doswiadczonego programisty-scenowca, ktory zechce wziac udzial w stworzeniu takiego uniwersalnego frimeware.

Co do pytan o wydanosc, przyklady:
- narysowanie w wybranym miejscu ekranu (co do piksela) obiektu 64x64 piksele OR tlo (lub XOR, lub AND), to okolo 110 taktow Atari,
- narysowanie linii o dlugosci 100 punktow (bresenhamem) to 63 takty Atari,
- przepisanie tla 320x192 punkty to okolo 175 taktow. (tebe miales racje pytajac czy to bity czy bajty, a xxl odpowiedzial blednie. Ten rozkaz nie ma precyzji bitowej tylko 2-bajtową, tzn wykorzystuje to ze koprocesor jest 16-bitowy i dlatego tak to zasuwa)

Czyli jest szybko. Bardzo szybko. A pamietajcie ze ze mnie jest programista dosc mizerny a to byl dla mnie kompletnie nowy asembler, ktorego ucze sie od miesiaca. Mysle ze np rysowanie duszkow spokojnie mogloby byc o 30% szybsze gdyby pisal to np Konop :)

Co jeszcze?
Wspracie dla grafiki jest imho najwazniejsze, ale mozna dopisac do frimeware kalkulator dla liczb rzeczywistych, mozna wsparcie dla obliczen macierzowych, mozna player do muzyki, nie ma ograniczen.

Zrobilem kilka ciekawych eksperymentow. Np cartridge jest na tyle szybki ze jest w stanie wystawic kod dla Atari na strone $D5xx. Do czego to wykorzysac? Mam kilka ciekawych pomyslow na przyszlosc...
Albo zrobilem taki eksperyment: ustawilem DL tryb tekstowy $02 gdzie kazda linia wskazuje na $D500. Jednoczesnie ustawilem adres generatora znakow (CHBAS) na adres $D400. I cartridge generowal dla Antica jednoczesnie dane obrazu w trybie tekstowym jak i dane znakow (od 32 do 63).
Mam tez pomysl jak napisac wsparcie dla odtwarzania muzyki.
No i pomysl sprzed paru dni. Jestem prawie pewny ze bede mogl bootowac Atari z tego cartridga bez pamieci EPROM.

Zalaczam fotke obecnego protorypu. Elementy do zlozenia kolejnych, bardziej przypominajacych cart bede mial niestety dopiero za 2 tygodnie. Jesli dotre na party do Warszawy do oczywiscie przywioze i zademonstruję.

479

(259 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

kurcze, ale zamieszalem... :)
juz jestem i zaraz opisze wiecej i dokladniej i wyjasnie domysly
dajcie mi 30 min na napisanie posta

480

(259 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Przepraszam za kiepską jakosc nagrania:

http://youtu.be/3Uqtxvnk8f0

Tryb hi-res wąski (256x208 pikseli).
Maski obiektow są rysowane osobno, mozna wiec powiedziec ze pod koniec dema, na ekranie lata jednoczesnie:
- 16 "duszkow" o wymiarach 16x9 pikseli,
- 16 "duszkow" 32x32 piksele,
- 16 "duszkow" 64x58 pikseli,
+ teksty.

Kazdy obiekt ustawiany jest na ekranie z precyzja 1 piksela.

Animacja ma 50fps bez buforowania.

To co widzicie jest zarejestrowanie na zwyklym, nierozszerzonym Atari 65XE. Zadnego lutowania, nie trzeba nawet otwierac obudowy. Po prostu wkładasz cartridge i juz. Obraz jest oczywiscie generowany przez Antic, w normalny sposob.

To wszystko wydaje sie na pozor niemozliwe, ale zapewniam, ze to nie jest zaden fejk :) Prototyp stoi na moim biurku i choc wyglada jak kłębek kabli to od 3 tygodni dziala stabilnie. To tylko pierwsza, dosc nieudolna i niewydajna proba pokazania mocy tego cartridga. Zacząłem od trybu hi-res bo planowalismy z XXL'em sprawdzenie tego w boju wlasnie w grze mono. Ale Mortal Kombat to teraz dla Atari bedzie kaszka z mleczkiem.

Obecnie mam tydzien wakacji i slaby dostep do sieci tylko wieczorami. Jutro postaram sie napisac cos wiecej.
PS. Bylbym wdzieczny, gdyby ktos znajacy angielski wrzucil krotkie info na atariage z kilkoma slowami opisu. Ja nie moge sie polaczyc z tamtym forum.

PS2. Poniewaz Zenon nazywa swoje carty tradycyjnie imionami żeńskimi, ja postanowilem nazwac swoj na cześć synka :)

481

(6,329 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

A ja myslalem czy go nie zalicytowac za 250, podczyscic i wybielic... :)

482

(6,329 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

maw napisał/a:

Ktoś szukał dyskietek 3" do Amstrada? http://allegro.pl/listing.php/search?st … mp;order=p

Jesli ktos naprawde szuka to moge troche odsprzedac. Taniej niz na tej aukcji.
Mam spory zapas, sam uzywam nieduzo, a przeciez wieczne nie będą.

483

(6,329 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Boulder Dash cart:
http://www.ebay.com/itm/Starring-ROCKFO … 1e70b4f8cf

484

(59 odpowiedzi, napisanych Zloty)

koala napisał/a:

Hejo, jako że do PM nie można dodawać załączniki posłużę się "hamsko" forum;)

Do Nostiego:
Łap gierę - z "poprawionym" stopniem trudności - rośnie wraz z punktachą - mam nadzieje że nie za szybko;)

Koala sprawdz maila plis. Wyslalem Ci namiary na zwyciezce konkursu - Tomka "Sundaya" Niedzielę.

485

(3 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

rysunek, ktory mnie rozbawil w tym temacie :)
http://www.po-land.pl/obrazek.php?14035

486

(76 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

hororus napisał/a:

A dil robiłem z niejakim/niejaką "smittenbyakitten". Babka dosłownie wyrolowała mnie dwukrotnie. Za pierwszym razem paczka która jej posłałem szła niestety kole miesiąca, ale to z winy naszej lub ich poczty. W międzyczasie zgłosiła oczywiście spór, potem roszczenie, potem PayPal wspaniałomyślnie oddał jej kasę (na nic zdały się skany potwierdzeń wysyłki). Zgłosiłem reklamację na poczcie i po niecałym miesiącu okazało się, że paczka dotarła pod wskazany adres. Jakby to ująć - laska już mi kasy nie oddała.

No ale w Paypal isteniej tez cos co sie nazwya "ochrona sprzedajacych". Zlozyles chociaz reklamacje? Nie mowie tu o potwierdzeniach WYSŁANIA, bo za wysylke odpowiadasz zawsze Ty. Bo tylko Ty jestes klientem poczty i tylko Ty mozesz zglosic reklamacje na poczcie. Klient ma dostac przedmiot w stanie jak w opisie, a wysylka jest po Twojej stronie, i Ty za nia odpowiadasz niezaleznie co napiszesz w aukcji. Ale jesli masz potwierdzenie odbioru (np w wyniku reklamacji na poczcie), to z tym powinienes teraz zalozyc reklamacje w Paypalu i zażądać pieniedzy, ktore Ci bezprawnie zabrano.

Ale zauwaz dwie rzeczy:
1. Jesli masz potwierdzenie odbioru po polsku bo byc moze musialbys wykonac tlumaczenie przysiegle :)
2. Przy kazdej aukcji deklarujesz maksymalny czas wysylki. I zdaje sie ze nie moze on byc dowolny, tylko maja w opcjach jakis tam maksymalny, nawet gdybys mieszkal na stacji kosmicznej. I byc moze zasady eBay/paypal mowią, ze jesli klient nie dostal paczki w tym terminie to uznaje sie ze juz jej nie dostanie i juz. Koniec sporu, koniec transakcji. To ze paczka jest juz w drodze i Ty nie mozesz jej zawrocic to Twoja sprawa jako sprzedajacego. Mogles robic interesy na Polskim eBayu, ktory firma laskawie dla Ciebie otworzyla, a nie na amerykanskim czy angielskim :P

Paypal paypalem, ale zawsze pozostaje Ci droga sądowa. Jesli masz dowod ze ktos odebral paczke i nie zaplacil to zglaszasz podejrzenie oszustwa. A jesli nie da jej sie scigac z paragrafu o oszustwie to zawsze pozostaje pozew cywilny za niewywiazanie sie z umowy (brak zapłaty). Jesli Jesli babka jest z UK to moze warto sprobowac.
Pierwsze co mozesz zrobic to wyslac jej (ale pocztą a nie emailem czy przez ebay) poprawnie sformuowane prawnie żądanie zapłaty do okreslonego terminu z postraszeniem sprawą cywilną. Jakby to mialo jakąś pieczatke prawnika to jeszcze lepiej.
Skoro tak Cie wkurzyla to moze warto?

487

(36 odpowiedzi, napisanych Zloty)

I ten obrazek swietnie pokazuje ze rozdzielczosc to nie wszystko... Czy te biale plamki na wszystkich twarzach widoczne w powiekszeniu wynikaja z kompresji czy niedoskonalosci matrycy? Nie znam sie na fotografii ale to pierwsze to chyba zaowocowaloby "kwadratami" kolorow.

488

(36 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Przyłączam sie do podziękowań dla Ryska i współzlotowiczów. Wszsytko w tym roku było na poziomie i wcale nie był to "poziom do którego byśmy" ;)

489

(9 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

xxl napisał/a:

takie cos zrobil Nosty, zaemulowal na avr pamiec atari, mial zapis i odczyt, w locie avr jeszcze te dane mogl przetwarzac... cuda panie.

@Pecus, bo jak xxl zrobi program to nie ma uja we wsi ;)

Niestety Nosty jeszcze tego nie zrobil, ale marzy o tym od lat :) W tej chwili te marzenia zmieniaja sie bardzo powoli w konkretne rozwiązanie (na razie jeszcze nie mam nawet prototypu). Zadane pare miesiecy temu pytania na tym forum (a wlasciwie odpowiedzi) i rozmowy z naszymi elektronikami (min wczoraj na zlocie z Candle'm) pozwalają mi wierzyc ze to jest mozliwe. Co nie znaczy ze ja temu zadaniu podolam. Ale sprobowanie kosztuje niewiele.

@qba - do samego "posluchiwania" szyn adresowej i danych moze by taki AVR o jakim piszesz byc moze by wystarczyl. Do mojego zastosowania - nie.

Ale faktycznie pomysl popiol'a jest dziwny. Trzeba by dac na cartridgu pamiec RAM i uC... Troche strzeliste rozwiazanie tylko po to zeby podsluchiwac Atari :P
Obstawiam ze latwiejsze od takiego podsłuchiwania byloby dosłowne podglądanie: wycelowac w ekran Atari kamerke podpieta na USB do PC i robic online OCR'a z obrazu kamery :)

490

(22 odpowiedzi, napisanych Zloty)

marekp napisał/a:

@nosty: Mi kiedyś chodził po głowie taki pomysł, żeby z gry dwuosobowej zrobić grupową. Otóż, zamiast jednego człowieka z jednym dżojem, było by pięciu z których czterech miało by w ręku przycisk tylko jednego kierunku + jeden z przyciskiem fire. Dwie takie "drużyny" mogły by zagrać w jakąś bijatykę :-)

Zgodnie z obietnicą zlutowalem takie dwa urządzenia na zlocie :) Pewnie ktos zrobil zdjecia, bedzie mozna zobaczyc. Chyba za malo to rozreklamowalismy, bo zadne grupowe oficjalne compo sie nie odbylo, ale pogralismy z kolegami z Czech w Zybexa i Karate i bylo sporo frajdy. Gralismy 3 vs 3 (kazdy trzymal dwa kierunki + trzecia osoba fire).
Takze zamierzam zabrac te nowe joye na kolejny zlot i bedziemy sie bawic.

491

(59 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Wlasnie szczęśliwie wrócilem ze zlotu. Na podziekowania i komentarze przyjdzie tradycyjnie czas w osobnym wątku :) Teraz w kwestiach formalnych:

Turniej w gre Gówno Spadające z Nieba (nowa wersja) odbyl sie i trwal 2 godziny. Zwyciezcą został Tomasz "Sunday" Niedziela z wynikiem 195E. Namiary przesle Koali na prv zeby mogl wyslac obiecaną nagrode.

Odbyl sie tez turniej w gre Seaquest (port z 2600), ktory cieszyl sie tak wielką popularnoscią, ze wydluzylismy czas trwania do 2 godzin. Zwyciezyl TDC, II miejsce - Sikor, III - Ulrich.

492

(183 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

bezrobotny napisał/a:

a tak zapytam, dajesz na SIUPa jakąś gwarancję i zapewniasz serwis pogwarancyjny płatny? bo mi na przykład spaliło się SIO2PC... dlatego pytam...

Sorki za offtop ale moglbys przyblizyc? Pierwszy raz slysze zeby ktos spalil SIO2PC na porcie szeregowym. Chyba ze spalila Ci sie cala plyta w PC bo zasilacz podal na nią 230V? :)

493

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Przewertowalem paypala (mam konto zweryfikowane i specjalne) i eBay (zakladalem konto jeszcze na amerykanskim) i kupa - nie da sie sprzedac bez podpiecia karty :P Jeszcze do tego podaja sprzeczne informacje ;) Tzn w pomocy paypala widnieje:

Jak uregulować opłaty z tytułu sprzedaży w serwisie eBay?
Obecnie nie ma możliwości uregulowania opłat z tytułu sprzedaży w serwisie eBay za pośrednictwem systemu PayPal.
Opłaty z tytułu sprzedaży w serwisie eBay można uregulować za pomocą karty kredytowej lub przelewu po zalogowaniu do konta eBay. Więcej informacji znajdziesz, klikając zakładkę Pomoc u góry strony serwisu eBay.

natomiast na stronie eBaya jak najbardziej zachecają aby automatycznie placic prowizje od sprzedazy za pomocą Paypala ;)
Tyle ze przy probie wybrania tej opcji przekierowuje do paypala i natychmiast prosi o podanie danych karty :P

Poniewaz mialem balance na eBay $0 a oplata za wystawienie aukcji miala byc $0.70, to nawet przelalem $2 z paypala do eBaya. Nic z tego - mimo to żada podania karty.

O zadnej platnosci za pomocą przelewu o czym pisal Paypal wogole nie ma mowy.

Moze byc jeszcze tak, ze czesc informacji - te ktore podawal mi paypal po polsku - dotyczy polskiego eBya, a ja probuje wystawic cos na amerykanskim...

Tak czy inaczej nie da sie. Jutro zloze wniosek o kredytowke.

494

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Eskalator - nie podawaj niesprawdzonych informacji, bo kupic to akurat na pewno moge - bo od roku kupuje bez karty :P

495

(52 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Widze ze wiekszosc z Was mysli wylacznie o grach i kalce retrogamera, a z tego co czytam to bachoo myslal o szerszej formule: muzyka, filmy, trendy, memy itp.

plusem jest to ze sporo tresci takiego pisma mogliby tworzyc sami czytelnicy. kazdy lubi wspominac, wielu ma ciekawe historie do opowiedzenia.

496

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ale ja wlasnie nie chce laczyc karty z paypalem! Celowo. Po tym co sie naczytalem jak paypal chroni kupujacego kosztem sprzedawcy (tzn ze ten moze w kazdym momencie zglosci fraud albo nieotrzymanie towaru i paypal automatycznie cofa kase) nie chcialbym tego robic.
Tzn chcialem ewentualnie podpiac moja zwykla Vise platnicza ale jak pisalem nie dalo sie.

Ja po porstu chcialem wiedziec czy podpiecie karty jest niezbedne zeby cos sprzedac.
Konto paypal mam zweryfikowane juz dawno. Przeciez sprzedawalem mase razy jak jeszcze mialem starą karte podpieta do konta. Po prostu teraz mi nie pozwala mimo ze dysponuje srodkami na pokrycie prowizji.
Dziwne to dla mnie i dlatego pytalem.

Moze po prostu spytam ebaya.

497

(15 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Pytanie: czy zeby cos wystawic na eBayu USA potrzebna mi karta kredytowa podpieta do konta?
Wydaje mi sie ze kiedys tak nie bylo.

A teraz jak probuje wystawic towar to uparcie wrzuca mnie do uzupelnienia profilu sprzedającego i żąda podania danych karty kredytowej lub debetowej. Debetowej oczywiscie nie jest w stanie zweryfikowac i koniec. Mimo ze na kolejnym ekranie wypisuje ze dane sprzedajacego zaktualizowano pomyslnie to aukcja nie jest wystawiana.
Da sie to jakos ominac? Na koncie paypal mam srodki wiec prowizje moze sobie sciagnac.

498

(52 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

wieczor napisał/a:
nosty napisał/a:

Gdyby objąc tym okres lat 70-80-90. to bylby spory target.

Za szeroko - wiem, że poszerzenie listy odbiorców brzmi kusząco, ale to gubi cały sens targetu właśnie :)

Hmmm... No wlasnie tu przydalyby sie jakies badania (choc wiem ze profesjonalne sa bardzo drogie).
Dla mnie (a pamietaj ze jestem z tzw wyzu demograficznego) najbardziej znaczacym okresem, ktory zapadl mi w pamiec i "tworzyl mnie" byla druga polowa lat 80-tych i pierwsza 90-tych. Okres kiedy mialem 12-22 lat, okres dojrzewania, nauki. Ale juz dla osoby o pare lat mlodszej beda to tylko lata 90-te. 80-te i komuna to bedzie prehistoria.
Ale mysle, ze o okresie, ktory znamy tylko z opowiesci rodzicow, mglistych wspomnien muzyki, ktorą slyszelismy"z kołyski" i przedmiotow, ktore przetrwaly w domu do czasu naszego dorastania (a dla mnie takie byly lata 70-te) tez warto sie czegos ciekawego dowiedziec.
Uwazam ze objecie tych 3 dekad jakie wymienilem bedzie atrakcyjne dla ludzi od powiedzmy 27 do 5x lat. Albo inaczej mowiac: kazdy znajdzie cos dla siebie.

499

(52 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

secon napisał/a:

w sumie gdyby nie szaleńcy, nie powstał by nawet tranzystor.

Akurat tranzystor nie byl wynikiem szalenstwa tylko ciezkiej pracy i odrobiny szczescia. Szalenstwo zaczelo sie pozniej, bo jego tworcy sadzili sie o prawa patentowe przez 20 lat chyba :) Tu jest ciekawy tekst o jego powstaniu i jednym z jego tworcow, Shockley'u - bardzo antypatycznej postaci:
http://www.wiz.pl/main.php?go=1&op=2&id=231#

500

(52 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Przy formule troche szerszej niz same gry to sie moze sprawdzic...  Gdyby objąc tym okres lat 70-80-90. to bylby spory target.
Z drugiej strony troche inaczej pisze sie do 20-paro latka a troche inaczej do 40-paro.
Pismo mogloby zarabiac na reklamach. Pamietajcie ze target to byliby glownie mezczyzni w wieku w ktorym zarabia sie i wydaje pieniadze.
Kazdy numer musialby miec jakis motyw przewodni (jak RetroGamer). I podobnie jak w tym pismie moznaby tez w kolejnych numerach wspominac kolejne lata z trzech dekad. Czyli np co sie dzialo, co weszlo na rynek, czym zyli ludzie w roku 71, 81, 91. A konkretnie, czym zyli wtedy MŁODZI i bardzo młodzi ludzie.
Mysle ze sprawdzilyby sie wywiady z ludzmi, ktorzy wtedy byli "celebrytami" na naszym polskim podworku, a potem wszyscy o nich zapomnieli. Ba! Zdarzalo sie nawet tak, ze Ci ludzie, ktorzy zrobili cos ciekawego, nie byli znani z nazwika... Przeciez media nie dzialaly tak jak dzisiaj.
Takze wywiady i ciekawe historie bylyby fajne.

PS. pomysly na tytuly macie beznadziejne ;) Mi w pierwszej chwili przyszedl do glowy "Powrót do przeszłości" z duzym wyrazistym "e" nabitym na lezące w tle "y" :) W sumie to byl film kultowy w tamtych czasach! Ale nie wiem czy to nie za długie i za malo finezyjne...

Hehehe jak na sceptyka to wciagnalem sie w ten pomysl :)