Kiedys w oparciu o ChaosLoader, zrobilem taki kopier do dysk->AST do tego byl maly programik siedzacy w rozszerzeniu, ktory uruchamial tego Chaosa i wciskal mu kolejny klawisz. Gra sie kopiowala, a na koniec wracalo to do programiku w rozszerzeniu, ktory czyscil RAM i odpalal kolejne kopiowanie. W ten sposob kopiowana byla dyskietka na AST (kolejne gry). Ale zawsze bylo ladowanie programow do RAM w ich wlasne miejsce.
Nie wiem jak na gieldzie kopiowali w AST, ja napisalem taki wlasnie kopier i tyle, ale udostepnialem go tylko jednemu koledze. Bylo tez pare kopierow specjalnych, do dlugich, doczytujacych sie gier, czasem nawet (przykladem zrobiony przeze mnie Herbert), glowny program byl w AST i zawiertal w sobie zamiast DOSa handler D: udajacy T2000, no poziomy dogrywaly sie juz w standardzie T2000 (oczywiscie chodzi mi tu o strukture zapisu, bo obslugiwany byl oczywiscie magnetofon w AST). Takie specjalne kopiery pisalo sie glownie w Turbo Basicu, na dysku trzymane byly wszystkie bloki AST (wraz z blokiem naglowka) w oddzielnych plikach i ewentualnie pliki do zrzucenia w T2000. Wystarczylo miec handler T: podpiety oraz procedure zapisu bloku AST w jakiejs zmiennej tekstowej i mozna bylo wszystko zapisac... tyle ze wczesniej trzeba bylo spreparowac te pliki....
A w samym AtariStudio, kopiowali dwukasetowcem ;) (tyle ze takim baardzo porzadnym), jesli mnie pamiec nie myli, to Pirx mial potem tego decka, a moze i ma do dzis :)
Przyznam, ze z odtworzeniem tych moich narzedzi moze byc problem :(