Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Nowy firmware 1.5 dla SDrive-MAX Ulepszony tryb szybki i poprawki kaset w nowej wersji firmware
Ice-T 2.8.2 Nowa wersja Ice-T dla 8-bitowego Atari już dostępna - poprawki i nowe funkcje
Galactic Panic - nowa przygodówka na ST Darmowa gra point and click na Atari ST - ponad 100 ekranów przygody.
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
Opcje wyszukiwania (Strona 12 z 49)
Ten sam problem (wada typu drugiego) występuje także w GTIA w wersji NTSC.
Adam Klobukowski napisał/a:Tylko ze w tym konkretnym przypadku nikt nie domaga sie odszkodowan, tylko po prostu zada zwrotu swoich wlasnych pieniedzy.
Swoich własnych? A czyją własnością jest mienie pozostawione bez osobę zmarłą, która nie miała spadkobierców?
Adam Klobukowski napisał/a:@Simius, bzdury piszesz, bo WJC nie wziął tej kasy dla siebie, tylko została ona rozdana ofiarom.
Aha, rozdana ofiarom? To pozwól, że zacytuję fragment wywiadu J.M Fijora z Normanem Finkelsteinem, autorem książki "Przedsiębiorstwo holocaust".
- Czy WJC działa z upoważnienia ofiar holokaustu?
- Skądże! To jest czysta uzurpacja! Hucpa! Gdyby Kongres reprezentował ofiary holokaustu, odzyskane mienie czy odszkodowania zostałyby przekazane właśnie im. Tymczasem wiadomo, że do ofiar holokaustu dociera zaledwie ułamek tego, co Kongres Żydowski dotychczas uzyskał.
- Kilka dni temu prasa doniosła jednak, że sąd federalny w Nowym Jorku zatwierdził sposób wypłaty odszkodowań dla tych wszystkich, którzy ucierpieli z powodu przymusowej pracy w niemieckich fabrykach, będących własnością Szwajcarów, lub zostali oszukani przez szwajcarskich bankierów. Wynika z niego, że gros funduszy z odszkodowań przekazanych zostanie jednak ofiarom holokaustu…
- To nieprawda! Posiadam dokumenty świadczace o tym, że do ofiar holokaustu dotrze, w najlepszym razie, może 3 do 5 proc. z wymuszonych na Szwajcarach, prawie 1,5 mld dol. Ponadto pieniądze te wypłaca się w takim tempie, że wielu ich adresatów do wypłaty nie dożyje. Przecież to są w większosci ludzie w podeszłym wieku.
- A pozostałe 95 proc., co się stanie z resztą pieniędzy?
- Znajdą się na dziwnych kontach dziwnych fundacji, czyli praktycznie w kieszeniach aktywistów Kongresu Żydowskiego. Ta cała akcja odszkodowań dla Żydow to jeden wielki rabunek!
https://www.salon24.pl/u/macgregor/2056 … kelsteinem
@Adam
Część pieniędzy z martwych kont zapewne miała spadkobierców, a część nie miała. Nie ulega wątpliwości, że ta druga część także nie powinna pozostać w bankach. Problem w tym, że grandziarze z WJC nie byli ani spadkobiercami pierwszej części, ani państwowością, której obywatelami byliby zmarli właściciele drugiej części. Krótko pisząc - nie mieli do tych pieniędzy żadnego tytułu prawnego ani moralnego. W dodatku doliczono się tych martwych kont na 150 milionów dolarów razem z odsetkami. A grandziarze wymusili dziesięć razy więcej. Na grandę.
Adam Klobukowski napisał/a:Tu nic nie uderza w prawo. Skoro państwo i tak przejmuje mienie bezspadkowe, to może je wykorzystać na różne cele prawda? Deklaracja Terezińska określa tylko jak to mienie powinno być wykorzystane w określonych przypadkach. I nie, nie oznacza to przekazywania pięniędzy nikomu konkretnemu, bo to sama Polska określa jak będzie realizować deklarację, do której sama przystąpiła.
Ależ uderza. Deklaracja Terezińska to jedno, a to, co sobie po niej obiecują grandziarze z WJC to drugie. I chodzi im własnie o to, co w przypadku Szwajcarii - żeby IM przekazać ten majątek. Oczywiście suma 300 miliardów jest celowo przesadzona, po to, żeby opinia publiczna w Polsce odetchnęła z ulgą, kiedy skończy się na 60 i uznała to za sukces.
Pomocy będącym w potrzebie, żyjącym jeszcze ofiarom holokaustu, zwanym niegdyś w samym Izraelu pogardliwie „niedopałkami”, powinni udzielić nowojorscy grandziarze z WJC, którzy na ich konto jeszcze niedawno wyłudzili 1,5 miliarda dolarów od szwajcarskich banków. Ofiary nie powąchały tych pieniędzy.
Zmiany dotyczą tylko konfiguracji CPLD. Kondensator 10uF zmieniłem na SMD ze względu na kolizję z płytką Sophii.
To jest skutek zakłóceń na PHI2. Sophia ma wewnątrz licznik cykli P/M, który jest taktowany przez PHI2 i startuje od 0 w momencie, kiedy na magistrali danych można się spodziewać informacji dla P/M. Przy czym dane dla pocisków pobierane są w cyklu nr 0, potem jest cykl przerwy, a potem cztery cykle (nr 2, 3, 4 i 5) dla kolejnych graczy, po czym licznik jest zerowany i zatrzymywany do następnej linii. W Twoim komputerze, w cyklu nr 1, w fazie niskiej, pojawia się dość regularnie, bo co drugą linię, szpilka, która inkrementuje licznik P/M a tym samym likwiduje cykl przerwy między pobieraniem danych dla pocisków i graczy, i w rezultacie Sophia pobiera informację dla gracza 0 w cyklu bezpośrednio następującym po cyklu DMA dla pocisków. Ponieważ w tym miejscu są dane programu, zamiast gracza na ekranie pojawiają się śmieci. Potem oczywiście gracz nr 1 jest ładowany danymi gracza 0 i tak dalej. Dane gracza 3 są ignorowane. Trzeba było dodać w torze PHI2 coś w rodzaju filtra eliminującego glitche i problem ustąpił.
Problem zidentyfikowany i usunięty.
Co za pytanie? Prezesa PepsiCo pytasz, czy pije Coca Colę? ;) Niestety, nie mam U1M. Możemy co najwyżej zrobić tak, że wyślesz mi swoją Sophię, a ja przeprogramuję ją odpowiednio do swoich domysłów, odeślę Ci i zobaczymy.
Cierpliwość będzie potrzebna w większym wymiarze, bo na razie na trzech komputerach, w tym dwóch PAL i jeden NTSC, na obu wersjach - RGB i DVI, z podłączonym IDE+ i bez, wszystko jest w najlepszym porządku.
Niestety, nie mam UNO Carta i nie mogę tego sprawdzić, więc jestem skazany na domysły. Ale skoro jestem skazany, to sobie nie żałuję i domyślam się, że przyczyną jest zbyt krótki data hold time, czyli dane sprajtów są za krótko na magistrali. Sophia zapisuje je w swoich rejestrach standardowo, czyli w momencie pojawienia się opadającego zbocza PHI2. Nie było potrzeby stosowania mechanizmów przyspieszających zapis, bo sprajty mają adresowanie ustalone, niezależne od magistrali adresowej, a dane, w odróżnieniu od adresów, trzymają się dostatecznie długo. No, chyba że pojawi się urządzenie, które wystawia swoje dane bez oglądania się na fazę PHI2 i jest na tyle szybkie, że skraca czas trzymania danych z poprzedniego cyklu.
Weź boczne i przytnij krótko piny ze złącz, to się może opierać nie będzie. Zwykle sam to robię, ale na początku o tym nie pomyślałem. Sophia2 będzie siedziała o jakieś 2.5mm wyżej, bo nie będzie tam podstawki, tylko listwy z pinami. Nie wspominając o tym, że potencjometr będzie niepotrzebny i można by go było nawet usunąć.
A po co całą podstawkę, skoro można tylko uszkodzone piny? Podgrzej lutownicą i wypchnij pin z podstawki. Potem odessaj cynę z otworu i wlutuj nowy, wyciągnięty z nowej podstawki.
Próbka możliwości przełączanych palet kolorów.
Mq napisał/a:Simius: dwa szybkie pytania, które zapewne wszystkich frapują:
1. Tak orientacyjnie kiedy mniej-więcej przewidujesz dostępność Sophia 2 dla tych osób, które zapisują się na listę? Nie chodzi o dokładny termin, tylko o przybliżony spodziewany.
2. Jaka będzie mniej-więcej cena, tu też chociaż jakiś przybliżony rząd wielkości gdybyś mógł podać?
1. Trudno powiedzieć. Może miesiąc, może dwa.
2. Prawdopodobnie niewiele więcej niż wersja C - na pewno poniżej 300zł.
uicr0Bee napisał/a:1. na płytce będą dwa złącza i możliwość wyprowadzenia obydwu na raz na obudowę?
2. obraz będzie jednocześnie na obydwu, czy jakiś jumper do wyboru jednego aktywnego?
3. czy płytka z gniazdem DVI z Rev. C, ta wlutowywana w miejsce modulatora, i kabelek między nią a Sophią będą zgodne z Sophia 2?
1. Tak
2. Jednocześnie
3. Raczej tak
uicr0Bee napisał/a:Zdjęcia cosik nie widać.
Już widać.
Sygnału synchronizacji z Sophii nie ma powodu "poprawiać", ponieważ jego poziom jest poprawny, tzn. zgodny z normami RS-170A/RS-343A i wynosi 0,3Vpp @75ohm. Oczywiście przy założeniu, że płytka nie jest uszkodzona. Jeśli jakiś monitor wymaga wyższego poziomu, to ja bym się przyjrzał raczej monitorowi. Sygnału bezpośrednio z wyjścia 4050 można od biedy użyć, jeśli to w danym przypadku daje pozytywne rezultaty, ale to nie jest tak, jak być powinno, bo ani poziom (5Vpp) ani impedancja (?) nie są właściwe dla typowego, analogowego wejścia monitora czy telewizora.
pajero napisał/a:A 25 nóżka GTIA czyli CSYNC idzie bezpośrednio przez Sophie do złącza micro-match ?
Nie. Sophia wytwarza własne sygnały synchronizacji
uicr0Bee napisał/a:1. sądząc po moim zdjęciu, to jest efekt złego poziomu csync (i ew. jak go dopasować), czy raczej czegoś innego?
2. w instrukcji którą podlinkowałeś, na pin 8 jest h.sync a sophia go chyba nie ma? to nie jest problem?
Na pinie 8 jest hsync, ale w trybie TTL, który nie jest odpowiedni dla Sophii. Z tyłu monitora powinien być przełącznik, którym trzeba ustawić tryb analogowy.
Simius napisał/a:Sygnał blanking na 6 jest przeznaczony tylko dla złącza SCART i w innych kablach może być niepodłączony.
OK, ale gdy pozostanie podłączony to może powodować to co u mnie, czy nie ma wpływu?
Przepraszam za lamerskie pytania, ale chcę się upewnić że nie zrobiłem błędu w swoim podłączeniu.
W trybie analogowym nie powinien mieć wpływu.
Pinout DB9 w Sophii B i 1084S jest PRAWIE taki sam. Prawie, bo w 1084 composite sync (w trybie analogowym) jest na styku 7. W Sophii ten styk jest na masie, a composite sync jest na 8. Pozostaje jeszcze kwestia poziomu. W Sophii poziom CSYNC jest taki, jak potrzeba dla wejścia SCART, czyli ok. 0.3Vpp na obciążeniu 75ohm. Według specyfikacji 1084S 0.3V powinno wystarczyć.
Sygnał blanking na 6 jest przeznaczony tylko dla złącza SCART i w innych kablach może być niepodłączony.
Update: zmiana w dokumentacji dot. organizacji palet kolorów.
Znalezione posty [ 276 do 300 z 1,216 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.038 sekund, wykonano 29 zapytań