A to co takiego? Ktoś się spotkał wcześniej z takim ST?

https://www.ebay.pl/itm/226684389687

A gdyby tak nowy Antic wzbogacony o zdolność interpretowania 8 bitu? Generator 256 znakowy będzie możliwy + sofia 3 np. tryb 256 kolorów. To by było Atari, jakie chciało Atari, nie jakieś tam pokiereszowane pecety wszczepione w 8bit...

Mi to wygląda że klawiatura przyśniedziała i nie wyrabia prądowo dwóch klawiszy na raz obsłużyć i gtia nie wyczuwa wciśnięcia start...
Popatrzeć na folię czy nie ma mocno pociemniałych ścieżek, przemyć taśmę przy złączu delikatnie.

Jak dobra to pomierzyć napięcie na liniach start i option przy wciśnięciu 1 lub 2 klawiszy... potem może podnieść rezystorem podciągającym V, żeby gtia dostawał sumarycznie minimalnie wyższe napięcie z tych klawiszy.

Wywalaj ram na rympał, począwszy od kości które choć minimalnie cieplejsze są od pozostałych. Możesz użyć termometru cyfrowego. Albo miernika z termistorem na kablu. Wylutowane sprawdzaj w innym egzemplarzu, albo w testerze. Płytę ze zwarciami linii w sensie pomiędzy ścieżkami na laminacie to miałem słownie 1x na ileś dziesiąt naprawianych kompów, to mało prawdopodobny przypadek. Ale ok, obejrzyj nogi układów czy nie ma ich podgiętych tak, że gdzieś się dotykają, albo jakiegoś paprocha z cyny.

Jeśli są usmażone chipy do tego stopnia, że zwierałyby linie między sobą i zasilaniem, to zapewne martwy byłby też fred, bo ten układ jest wrażliwy i pada często razem z pamięciami (lub po jakimś nie takim zasilaczu). Z tymże wtedy komp nie podnosiłby wizji, a teraz jak rozumiem jest pusty, czarny ekran. A stopiony układ grzeje się tak, że aż parzy - czyli raczej nie ten przypadek.

Mierzenie omomierzem zwarć może niewiele wnieść, bo skąd będziesz wiedział, który układ zwiera np. a0 z a1?

Tak, ale mi chodzi o sytuację, w której silnik spalinowy nie jest spięty z kołami w ogóle, po prostu kręci się jałowo dla zabawy. Bo nie jest do niczego potrzebny w danym pojeździe... jako, że jest tam innego typu napęd który kręci kołami i jest zdolny do wyższych osiągów.

Ja też mam białą, więc jest potrzebny. Swoją drogą to jest coś takiego, gdyby np. w Blizzardzie z 68060 CPU był emulowany na fpga karty, a fizycznie był tam tylko po to, by móc mówić, że ma się Amigę z prawdziwym 68060...

Albo auto zwane hybrydą, które jeździłoby tylko na elektryce, a spalinowy silnik co prawda chodziłby pod maską i zużywał paliwo generując ciepło, ale nie byłby spięty sprzęgłem ze skrzynią.

Tak, mi też 6502 się smaży zdecydowanie bardziej niż w gołym Atari. Obudowę zdejmuję, bo on leży tuż pod plastikiem, słaba konwekcja. Nawet rozważałem naklejenie jakiegoś płaskiego radiatora, takiego by na boki oskrzydlał cpu, żeby zwiększyć ze 2 razy powierzchnię oddawania ℃. By można zamknąć bez strachu obudowę.

Może Tymiński znowu wystartuje. Teraz pokaże szyfrowany pendrive w czarnej teczce.

Mnożenie wprost fantastycznych teoretycznych problemów, byle tylko nie spróbować z segerem albo kawałkiem drutu :)

To nie turbosprężarka z dowieszonym niesymetrycznie ciężarkiem 100gram na łopatce, 10 centymetrów od osi obrotu. Bicia nie będzie...

Nim zdobędziesz replikę lub używane proponuję naprawę. Suwmiarką zmierzyć średnicę zewnętrzną gniazda łożyska i założyć na to odpowiedniej wielkości pierścień segera. Ściśnie jak w imadle.  Można kupić na sztuki kilka i popróbować który najlepiej podejdzie.

Albo po harcersku - pętla z drutu stalowego albo minimum ∅ 1,5mm miedzianego wokół gniazda, skręcić kombinerkami tak, aż pęknięcie się zejdzie i obciąć nadmiar drutu. Kolejne 1000 lat pracy murowane.

Daj spokój z tym egzemplarzem. Kasa i czas=jakiś inny byś już ogarnął sprawny i byłbyś wolny. Poddać się też trzeba wiedzieć kiedy, bo to jak z laską: kosz za koszem, reject za rejectem, już telefonu od Ciebie nie odbiera, a Ty dalej z kwiatami, bo może w końcu załapie...

Ten proponuję na rozbiórkę do napraw i modernizacji innych nieproblematycznych, ładnych sztuk.

To nie są żadne unikaty, aby warto było nad tym ślęczeć z takim oddaniem. Takie egzemplarze uważam że warto eliminować z obiegu. Płyta ma coś nieteges i może nie znajdziesz tego babola, albo trochę pochodzi i znów coś będzie nie halo.

Prześledzenie jak to jest u mnie zamontowane to będzie bolesny proces.

Przełączników żadnych nie ma, jest wmontowane aby działać w jeden, określony sposób. Basice, self-testy itd są w tej maszynie normalnie dostępne. Na płytce newell jest miejsce na zworę J1 która być może przełącza jakieś tryby jego pracy. 

Simchecka dziś już nie ogarnę, ale wrócę do sprawy.

EDIT: J1 jest u mnie zwarty, w manualu znalazłem odniesienie że to może być metoda 1 montażu, 2 na pewno nie, 3 - nie ma odniesienia do J1.